Results (
English) 1:
[Copy]Copied!
Nie da się go nie zauważyć. Potężny, monumentalny budynek, z którego Eberhard (ze swojego pokoju) miał widok na fosę, powstał według pomysłu znanego wrocławskiego architekta, Rudolfa Fernholza. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że mieściło się tu kiedyś więzienie. Z budynku radzę udać się na kamienicy Sachsów, w której mieściła się kawiarnia, do której wpadał na szarlotkę. A potem do piwnicy Biskupiej, gdzie zachodził na kluski ze skwarkami. Kto znajdzie czas, może też zaglądnąć do Wrocławskiego Centrum SPA (ul. Teatralna 10-12), bo wszak po tych skwarkach i kapuście, której też nie mógł sobie odmówić (nie mówiąc o piwie) udawał się do Miejskich Zakładów Kąpielowych, by trochę popracować nad ciałem. Bo lubił się wszak podobać kobietom. Kto żądny historii o młodym detektywie, jeszcze niezniszczonym pracą i życiem, musi wziąć do ręki książkę „Mock” i wrócić do miasta w roku 1913, kiedy to wszyscy szykują się do otwarcia Hali Stulecia i wizyty cesarza Wilhelma II. Eberhard musi zająć się sprawą rytualnego morderstwa. Tu także zagrają znane z wcześniejszych książek Budynek Prezydium Policji, wieś Biskupin, czy pomnik Diany w parku Szczytnickim. Uwierzcie, Wrocław nie jest taki, jaki się wam wydaje.
Being translated, please wait..
